Krzyż. Znak cierpienia, a jednocześnie znak, który wszystkim kojarzy się z Bogiem, czyli dobrem i miłosierdziem. Ciekawe jest, jak znaki zacierają się i nabierają nowych znaczeń, zazwyczaj pozytywnych. I ja dzisiaj staram się nabierać pozytywnych znaczeń.
Wybieram się dzisiaj do Mii i do Adasia. Zapowiada się bardzo miło, choć wszystko może się popsuć.
Wierzę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz