Może to trochę absurdalny przykład, ale morderstwa - większość z nich w dzisiejszych czasach dopełniają się z jednego tylko powodu - BRAKU instynktu u ofiary. Kiedy ofiara czuje, że coś jest nie tak, dalej brnie w ciemność - aż w końcu wpada w zasadzkę i umiera. Zwierzęta, kiedy wyczuwają zagrożenie, automatycznie reagują, i albo uciekają, albo atakują. U człowieka tego nie ma. Jego ciekawość jest w stanie przezwyciężyć mechanizmy samozachowawcze, a instynkty łatwo można zagłuszyć siłą woli.
Ale to tylko taka rozkmina. Idealna, na piękny, niedzielny wieczór, wpatrując się w ekran i gwieździste niebo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz